....Natalko!!! dzis byl twoj ostatni dzien w 126...Bardzo zal nam ze nas opuszczasz...i ze sie przeprowadzasz do New Jersey...Ale mysle ze bedziesz nas czesto odwiedzac na GP...Nio i mysle ze przyjedziesz do mnie na urodziny...Pamietaj jestes zaproszona....hhihihi....27 marca...No i z kim ja bede spierdalac ze szkoly???Oki to tyle pamietaj masz nas odwiedzac....pozdroffka...papap...trzymaj sie laska!!!!!!!
dzis wstalam raniutko (mama obudzila mnie o 6.30 :-(...:bylam troche zla, ale pozniej mi minelo...Bo nie chcialo mi sie isc do szkoly...zreszta planowalysmy z Ania wagary juz od wtorku...ale ok 7.30 ona do mnie zadzwonila i mowi ze nic z tego bo jej mama zostaje w chacie...a ja powiedzialam jej, mam wolna chate...no i dla zachowania pozorow poszlam po nia do szkoly..lol...po drodze spotkalysmy Gosie, Natalke, Zuzie, potem Mery ktora namawiala mnie zebym jednak poszla do szkoly....potem spotkalysmy jeszcze Kaske, Ule i Anke...dalam Kasce moje hw z english...nastepnie udalysmy sie z Ania do sklepu po coca-cole i chipsy...potem poszlysmy w strone domu i po drodze spotkalysmy 3(!) radiowozy (HWDP!!!)...myslalysm ze nas zgarna...ale high school ma wolne i pomysleli na pewno ze my z high school...ale przechodzac kolo pralni poslizgnelam sie i mam rozbite kolano :-(...heheh...pozniej zadzwonilam do domu, nikt ni eodbieral, wiec poszlysmy do mnie do domu...heheh...siedzialysmy, sluchalysmy muzy i ogladalysmy tv...nioo i tak minely wagary...chyba tyle...pozdrowionka dla wszystkich...papa
Siemka.......Nio dzis jak zwykle poszlam rano do kosciolka ........nio i po kosciele spotkalam Anie.Nio i razem wrocilam z nia do domku.....pozniej zadzwonily do mnie Ula i Gosia zebym jechala do kina ale mi sie nie chcialo Ale nie mysle ze sie GosiA z UlkA NIE obrazily...Nio i teraz siedze u Ani i pisze notke....ok to tyle.....nio i chce jeszcze powiedziec ze niechce mi sie isc jutro do szkoly.ok pozdrowionka dla wszystkich.....ANI, GOSI, MERY,ULKI, KASI J,NATALKI,WIOLKI, I CALEJ RESZTY (bo niechce mi sie pisac)pappapapp..............
....SIEMKA....NIO DZIS JAK ZWYKLE POSZLAM DO SZKOLY..........HIHIHI.........NAPOCZATKU BYLO SPOKO.......ALE POZNIEJ NA LUNCHU DOZTALAM PROSTO W GLOWE SNIEZKA.......A TAK ZE RESZTA GOSIA, MARYSIA, ANIA......HIHI.....................JESZCZE NIGDY NIE WIDZIALAM LATAJACYCH SNIEZEK NA LUNCHU........CZASAMI TYLKO JEDZENIE.........HIHIHIHIHI...........ALE TO CO, JAKOS PRZEZYLAM......OKI TO TYLE BEDE KONCZYC ............. POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH..........PAPAPAPAPAPAPAPPAPAPAPPAPPPPPAPAP
SIEMKA .........DZIS JEST BARDZO ZIMNO W NEW YORK.....HIHI ..NIO MOZE TAK NIE ZA ZIMNO.....TYLKO SNIEG PADAL......I MOZE JESZCZE BEDZIE PADAL....HIHIHI......JA BYM CHCIALA ZEBY TYLE SNIEGU NAPADALO ZEBY SZKOLE ODWOLALI....I TAK DZIS MYSLALAM ZE ODWOLAJA SZKOLE ........ ALE JAK DZIS MUSIALAM ISC DO SZKOLY, TO MOZE DO JUTRA WIECEJ SNIEGU NAPADA...I SZKOLE ODWOLAJA..HIHIHI A JAK NIE TO CHCIALA BYM ZEBY SLAJTKA ZASYPALO..HIHIHIHIHIHI....OKI BEDE KONCZYC ...POZDRO.....DLA WSZYSTKICH MOICH ZNAJOMYCH........PAPAPA