Komentarze: 27
...no wiec pare osub mnie chyba juz dobrze zna ale przypomne pare slow o mnie...Wiec mam na imie Marzena urodzilam sie 27 marca 1988 roku w Lezansku....w Polsce przezylam 14 lat dopoki nie przeprowadzilam sie tutaj z moja rodzina ].... do Usa przylecialam 2 lipca mieszkam tu juz prawie dwa lata na pocztku w pierwszy roku chodzilam do 9 s gdzie byli sami polacy..hihi a teraz chodze do normalnej klasy...hihi no chciala bym miec chlopaka 
ale jestem troche nie smiala i gruba i musze koniecznie schudnac.... a oto sa moje >>>>>>
PAULINA- z nia przezylam 10 lat , zawsze byla szczera i my bylysmy jak papurzki nierozlaczki, zawsze razem siedzialysmy nawet razem z naszymi mamami pojechalysmy kupic sukienki do komuni...hihi szkoda ze jej tu nie ma .....
Natalia to byla moja pierwsza kumpela w Usa zawsze mozna bylo z nai pogadac posmiac sie a takze mozna bylo robic projekty iszkoda ze przeprowadzila sie do nj bo nie ma z kim spierdalac...
Gosia spoko kumpela mozna pogadac posmiac sie czasami jest szczera ale juz sie do tego przyzwyczailam....i jest troche szalona..hihi
Ania P - spoko kumpela mozna pogadac posmiac sie zapalic papierosa nio i oczywiscie zrobic dobre zakupy....
Anai S spoko kolezanka mozna pogadac posmiac sie z jej kawalow ma czasami spoko pomysly i troche szalona hihi....
Mery spoko kumpelka mozna pogadac posmiac sie i posluchac jak czasami mowi sama do siebie na matmie hihi
Kasia K spoko kumpela mozna pogadac i mozna po sciagac od niej na matmie hihi....
sorka ze nie dopisalam reszty ale nie mam juz innych imion z lalkami jak znajde to napisze....
....nio dzis jak zwykle poszlam do szkoly...hihi a za bardzo mi sie nie chcialo ale poszlam .... Zuzka mi obiecala fajki i rano mi dala az 10...hihi bardzo sie mi chcialo od razu palic no bo sie rano klucilam z mama...ale jak zapalilam fajke to mi przeszla zlosc..hihi ...w szkole jak w szkole nudy jak cholera , Mery chyba troche zle sie czula bo gadala sama do siebie na matmie...hihi... no a po szkole poszlam z Aneta, Ania i Tania do parku...no i tam zapalilam dwie fajki.....potem poszlam do domu....i....do pracy...a teraz wlasnie wrocilam i jestem troche zmeczona...........pozdrofka pa 