Komentarze: 2
...a wiec zaczelo sie tak moja siostra miala "chlopaka" Artura , pochodzi z warszawy na poczatku myslalam ze jest spoko bo zachowywal sie w sumie normalnie i w ogule, az do czasu gdy moja siostra sie z nim poklucila i chyba z nim zerwala bo dowiedziala sie ze ma dziewczyne....wszystko by bylo spoko gdyby on jej nie przesladowal..powiedzial jej ze ja zapierdoli..bardzo sie przestraszylam ....i strasznie sie o nia boje...dzis po pracy ja wyszlam z nia z garden no i ona kazala mi wyjsc pierwsza zeby zobaczyc czy on stoi...ale go nie bylo,wiec moja siostra Malwina poszla czekac na takiego Marcina ktory ma ja obronic przeciwko Artura...gdy wrocilam sama do domu stalo auto Artura no i 4 jego kolegow czekal na Malwine ale jej nie bylo wiec po kilkunastu minutach odjechali...ale jeszcze jej nie ma w domu wiec nadal sie boje....